Porady Zwieger

AISI 304 czy 18/10? O co chodzi z tą stalą nierdzewną i dlaczego warto w nią inwestować

AISI 304 czy 18/10? O co chodzi z tą stalą nierdzewną i dlaczego warto nią inwestować

Na opakowaniach garnków (ale nie tylko!) często można spotkać różne oznaczenia: AISI 304, 18/10, czasem nawet AISI 201. Dla większości pewnie brzmi to jak tajemny kod inżyniera, a w praktyce to właśnie od tych liter i cyferek zależy, czy Twoje garnki będą służyć latami, czy przykładowo zmatowieją już po kilku miesiącach.

AISI 304 i 18/10 – dwa symbole, jedna stal… trochę upraszczając

Zacznijmy od podstaw. Stal nierdzewna AISI 304 i stal 18/10 to – oczywiście w uproszczeniu – to samo. Różni je właściwie tylko sposób zapisu. „AISI 304” , to oznaczenie wg norm amerykańskich (American Iron and Steel Institute), a „18/10” mówi po prostu o tym, co w niej siedzi - 18% chromu i 10% niklu. Chrom odpowiada za odporność na korozję i rdzę, tworząc na powierzchni ochronną warstwę (gołym okiem jej nie widać, ale uwierzcie, że jest). Nikiel natomiast wzmacnia stal i sprawia, że ma ten charakterystyczny, elegancki połysk. W praktyce każda stal 18/10 spełnia normy AISI 304, ale nie każda AISI 304 musi mieć dokładnie 10% niklu (czasem trochę mniej – np. 9%). Te wahania są na tyle znikome i niewpływające na jakość, że dla nas, zwykłych użytkowników możemy przyjąć, że te oznaczenia są tożsame, dlatego nazwy te często pojawiają się zamiennie.

Dlaczego nie każda stal nierdzewna jest taka sama?

Warto tu wspomnieć o stali AISI 201, czyli tańszym odpowiedniku AISI 304, z której znaczna część garnków, na polskim i nie tylko rynku, jest zrobiona. Jest tańsza niż AISI 304, stąd wielu producentów z niej korzysta tworząc swoje produkty. Na pierwszy rzut oka wygląda identycznie – też błyszczy, też nierdzewna. Ale… zamiast droższego niklu, producenci stosują w niej mangan, który nie daje tej samej odporności na wilgoć, kwasy i detergenty. Efekt? Po czasie garnki z AISI 201 mogą łapać trwałe przebarwienia, tracić połysk, a czasem nawet delikatnie „kwitnąć” przy zgrzewach, czyli łapać początki korozji. Z kolei AISI 304 (czy jak kto woli 18/10) pozostaje lśniąca i odporna przez lata, nawet przy intensywnym gotowaniu i myciu w zmywarce.

Neutralna dla smaku – i to dosłownie

Jedną z największych zalet stali AISI 304 jest to, że jest chemicznie neutralna. Nie reaguje z żywnością – nawet tą kwaśną, jak pomidory czy cytryna. Nie przenosi zapachów, nie zmienia smaku potraw. To oznacza, że potrawy smakują dokładnie tak, jak je przyrządzisz – nie ma mowy o metalicznym posmaku czy „kwaśnym niespodziankowym aromacie”. To dlatego profesjonalni kucharze wybierają garnki właśnie z tej stali – bo po prostu nie przeszkadza w gotowaniu.

Dlaczego więc warto mieć garnki z stali nierdzewnej AISI 304?

Oto kilka konkretnych argumentów, które działają na wyobraźnię i naprawdę mają znaczenie w kuchni:

  • Odporność na korozję i rdzę – nie straszna jej para, sól ani wilgoć.
  • Bezpieczeństwo w kontakcie z żywnością – nie wchodzi w reakcję z jedzeniem, czyli nic z niej nie przenika do potraw
  • Wysoki połysk i elegancja – jak dbasz o garnki, to wyglądają dobrze nawet po latach.
  • Łatwość czyszczenia – gładka powierzchnia nie gromadzi bakterii, można bez obaw myć w zmywarce.
  • Trwałość – to zakup na lata, a nie sezon.

Czy ma jakieś wady?

Owszem – żadna stal nie jest idealna. AISI 304 nie przewodzi ciepła tak dobrze jak np. aluminium, ale dla nas, użytkowników, w sumie nie ma to większego znaczenia, bo producenci (zwłaszcza ci z wyższej półki) stosują specjalne, wielowarstwowe dna (tzw. sandwich bottom), które łączą stal z aluminiowym rdzeniem. Dzięki temu garnki nagrzewają się szybko i równomiernie, bez efektu przypalania. Stal ta jest też trochę cięższa (choćby od wspomnianego przed chwilą aluminium) i droższa – ale to cena za jakość, której nie da się podrobić.

Podsumowując – lepiej raz, a dobrze

Jeśli chcesz, by Twoje garnki wyglądały świetnie, nie rdzewiały i nie psuły smaku potraw – stal AISI 304 to wybór, który naprawdę się opłaca. Nie dlatego, że to brzmi lepiej w katalogu, tylko dlatego, że w codziennym gotowaniu daje realną różnicę. Bo dobra stal to nie tylko piękny połysk. To smak, trwałość i spokój, że nawet po latach Twoje garnki będą wyglądać (i gotować!) tak, jak pierwszego dnia.