Chlebowiec – jak wykorzystać go w kuchni?
Zwany inaczej jackfruitem, już od pewnego czasu gości w niektórych kuchniach. Jeśli jeszcze go nie znacie, to z pewnością warto przyjrzeć mu się bliżej. Nie tylko stanowi kulinarną ciekawostkę, ale także może być zamiennikiem mięsa.
Chlebowiec to owoc drzewa bochenkowego. Pochodzi z Indii, ale spotkać go można też w Afryce, Australii czy Azji. Jest nietypowy, chociażby ze względu na swoją ogromną wagę – przyjmuje się, że jego owoce mogą ważyć od 3 do nawet 10 kilogramów.
Jak wygląda, zanim znajdzie się na sklepowych półkach? Jaskrawozielone, duże bulwy rosną na drobnych gałązkach wzdłuż pnia. Jest zatem pełen kontrastów, również kulinarnych.
Smak, który możecie kojarzyć
Warto pamiętać, że tylko miąższ i nasiona chlebowca nadają się do spożycia. Z zewnętrznej strony owoc jest pokryty kolcami, które – wbrew pozorom – wcale nie są takie ostre. Przeciwnie, podczas dojrzewania zaczynają mięknąć.
Słodki smak chlebowca, zwłaszcza dojrzałego, można porównać do mango lub brzoskwini. Co ciekawe, być może dobrze go znacie, bowiem znajduje się w składzie gumy Juicy Fruit.
Jakie właściwości odżywcze ma ten tropikalny owoc? Jest istną kopalnią białka, potasu, wapnia, cynku i żelaza. Zwłaszcza ostatni pierwiastek potrafi przyczynić się do poprawy jakości snu, przy okazji zapobiegając anemii.
Znajdziemy w nim także takie witaminy jak A i B, które wspierają wzrok i pomagają zwalczać stres oraz zmęczenie. Jego spożywanie pozwala zatem dostarczyć organizmowi sporo cennych i potrzebnych mu witamin oraz minerałów.
Na wiele sposobów
Najpopularniejszym obecnie sposobem wykorzystania jackfruita jest stosowanie go w postaci zamiennika mięsa. Aby sprawdził się w tej roli, musi być niedojrzały. Wówczas, zanim jeszcze wypełni się swoim specyficznym, słodkim aromatem, smakuje neutralnie i stanowi dobrą bazę do kulinarnych eksperymentów. Jego tekstura przypomina wtedy mięso, a sam owoc świetnie chłonie wszelkie przyprawy.
Wystarczy dobra marynata, np. złożona z soli, pieprzu i sosu sojowego, aby chlebowiec wyglądał prawie jak mięso. Jego zamarynowane kawałki wrzucamy na rozgrzaną patelnię i smażymy. Tak przygotowane danie może stać się częścią burgera, kanapki lub zamiennikiem kotleta.
Często chlebowiec wykorzystuje się także w różnych pikantnych potrawach. W Indiach ten niedojrzały jeszcze owoc jest częścią curry oraz wielu zup.
Z kolei w Australii uważa się, że zrobiony z niego sos doskonale dopełnia smaku jagnięciny.
To jednak nie wszystkie zastosowania jackfruita. W wielu krajach przygotowuje się z niego dżemy, galaretki, kompoty, a nawet paszteciki. Natomiast w południowo-wschodniej Azji jego nasiona są najpierw suszone, a następnie mielone na mąkę do wypieków.
Warto zainspirować się którąś z powyższych możliwości i urozmaicić domowy jadłospis. W Polsce chlebowiec dostępny jest przeważnie w sklepach orientalnych, zamknięty w puszkach bądź w naturalnej postaci.
Rada od marki Zwieger
Aby przyrządzić wegańską wersję szarpanej wołowiny z jackfruita, musimy najpierw pamiętać o jego prawidłowym przygotowaniu. Odcinamy kolce i cienko obieramy owoc ostrym nożem. Następnie usuwamy pestki i kroimy go w paski. Teraz wystarczy tylko natrzeć chlebowiec przyprawami i poddać smażeniu. Gotowe!